wszyscy fani :D

To w takim razie trzymam za Was kciukasy i żeby się Wasze plany ziściły Very Happy

Ja nie miałam okazji być na zlocie i jak widać nie jest mi to nadal dane, ale trudno nadrobie koncertami.

wlasnie, ja bylam na zlocie w Katowicach :d bylo swietnie, ale jezeli komus sie nie uda, to na kontarch da sie to nadrobic w 90% Smile

Izabela na pewno jeszcze będziesz kiedyś na zlocie Smile

w końcu przed nami jeszcze ich wiele Very Happy

Ja sama nie wiem czy uda mi się być ale to był by piękny prezent na przełożone urodziny Very Happy

a jak tam wasze wyniki z egzaminu gimnazjalnego ?? ;P

Izabela, ja mam podobnie, nie byłam na zlocie i na razie raczej nie będę, ale pożyjemy zobaczymy, może się uda Smile

ja byłam w Zabrzu i Katowicach <3 ale w tym roku chyba raczej nie dam rady Sad

Wiele osób ma podobnie, ale cóż. Mówi się trudno i żyje się dalej. Wyniki przeciętne wszystko powyżej 70% oprócz matematyki..

ale ty Tusiaa nie nazekaj bo jestes fanka od marca Razz

jak nie teraz to bd na zlocie to za rok Smile

Czekanie tez jest fajne

Jak dla kogo fajne..Ja jestem człowiekiem niecierpliwym jakich mało. A nie daj Boże coś nie pójdzie według planu, nie po mojej myśli..

Ja to bym się nadawała na taką szefową biura, wiecznie wkurzona, zabiegana i wiele oczekująca od innych. Chyba mi się zawód na przyszłość szykuje.

ja niestety nad moze nie dam rady pojechac ..

To że jestem fanką od marca nic nie zmienia Very Happy

wlasnie

ja też jestem niecierpliwa ale chodzi mi o to że jak np. Tusiaa (zresztą ja też) jesteśmy w fc od marca i nie pojedziemy na zlot to nie jest fajnie, ale jak ktoś jest np. 3 lata i też nie może jechać to się może bardziej wkurzyć Smile

Dla Tusi :*

Poprawka : Tusiaa jest od kwietnia w FC ;d.
No tak, ale mnie to też wkurza, bo teraz np. dowiaduję się że rok temu (jak jeszcze nie wiedziałam o istnieniu zespołu) był koncert bardzo blisko mnie.. i ogólnie, zloty były w miare blisko, ale ja wiedziałam, dla mnie zawsze tak jest, póki do czegoś się nie dołącze to wszystko jest blisko mnie, ja dołączę, to już wszystko jak najdalej, i tak jest zawsze..

Co dla mnie ? :O :*

No ja też jestem wkurzona bo do Krynicy mam nawet blisko a i tak na to że pojadę moje szanse maleją, więc wiesz...a za rok pewnie znów południe...

no ale cóż ;d kiedyś się uda Very Happy